Poemat o miłości Boga do człowieka
„Bóg tak umiłował świat, że Syna swego
Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale życie wieczne
miał”. Jakże to
wzruszające i pełne szczerej miłości wyznanie. Słowa, które wypowiedział Ten,
którego miłość została odrzucona, wzgardzona, podeptana, a ostatecznie
ukrzyżowana.
Bóg umiłował człowieka, umiłował
ciebie i mnie, umiłował cały świat. A Jego miłość jest niepojęta,
niewyobrażalna. Bóg miłuje człowieka, chociaż nic z tego nie ma dla siebie. Bo Boża
miłość służy nam, a nie Bogu.
Ta miłość zadziwia, zaskakuje, a
nawet szokuje. Ustami proroka Izajasza wyrzekł Bóg: „Bo góry mogą
ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie i nie
zachwieje się poje przymierze pokoju”. Bóg daje nam, grzesznym i niewiernym ludziom, gwarancję
wierności w swojej ku nam miłości. Tej miłości, która nie poprzestaje na
słowach, ale realizuje się w konkretnych czynach.
Cóż to za miłość? To ta sama, która
sprawiła, że zaistniał świat. To ta sama, dzięki której począł się człowiek. To
ta sama, która wzgardzona – nie odrzuciła grzesznego człowieka, ale otuliła go,
nagiego i wyobcowanego, płaszczem niezasłużonej miłości.
Do takiej właśnie miłości zaprasza
nas dzisiaj Bóg. Zdaje On sobie doskonale sprawę, że człowiek może wzgardzić
Jego miłością, może ją wyśmiać, może i porzucić. Tak, człowiek może porzucić
Boga, odwrócić się od Niego… Może, bo jest wolny… Ale,
jeśli się od Boga odwróci, jeśli Go porzuci – to co tak naprawdę pozostanie
człowiekowi?… Chwila zadowolenia i przyjemności? ulotna
uroda? bogactwo, które dziś jest a jutro może nawet
ślad po nim zaginie? koledzy, którzy dotąd są przy
tobie, dopóki masz pieniądze? Koleżanka, z którą oplotkowałaś pół świata, a
która, gdy się oddalisz, oplotkuje za chwilę ciebie?… Na jakim gruncie budujesz
swoją przyszłość? Czego się w twoim dotychczasowym życiu trzymasz?
Bóg po raz kolejny zapewnia ciebie
i mnie o swojej wiernej i hojnej miłości, dla której nawet najczarniejszy
grzech nie jest powodem, aby odejść. On nie odejdzie, bo „góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi
od ciebie”. Tak, On nie odejdzie, ale ty zawsze możesz… Tylko – czy warto?
Co ci pozostanie?
Dzisiaj masz szansę, aby wybrać
mądrze. Na co czekasz? Zacznij już dziś, zacznij teraz; nie odkładaj do jutra,
bo jutra nie dogonisz.